Błaszczykowski: to było dla mnie wielkie przeżycie

To był wyjątkowy dzień dla Jakuba Błaszczykowskiego. W sobotnie popołudnie doświadczony reprezentant Polski po raz pierwszy miał bowiem okazję zagrać na stadionie w Dortmundzie, nie jako zawodnik Borussii, lecz przedstawiciel swojego aktualnego klubu - Wolfsburga.

Przed pierwszym gwizdkiem spotkania rozgrywanego w ramach 21. kolejki Bundesligi i wygranego ostatecznie przez dortmundczyków 3:0, 31-letni Błaszczykowski przyjął od włodarzy dortmundzkiego klubu spóźnione podziękowania za ośmioletni pobyt w Dortmundzie i grę z pełnym poświęceniem dla BVB. Po meczu zaś Polak podzielił się wrażeniami z tego pięknego, ale i trudnego dla niego momentu.

- To było dla mnie bardzo emocjonalne przeżycie. Grałem w końcu tutaj przez osiem lat i spędziłem tu bardzo piękny okres. Miło było powrócić tutaj - powiedział po końcowym gwizdku spotkania, Błaszczykowski. - Niestety, przegraliśmy ten mecz, ale trzeba przyznać, że Dortmund grał dziś bardzo dobrze. Był bardziej wszechstronny, zdyscyplinowany i miał większe posiadanie piłki. Trudno było dziś wywalczyć tu jakikolwiek punkt - dodał.

Błaszczykowski, który na boisku pojawił się dopiero kwadrans przed końcem spotkania, nie zdążył pomóc już swojej drużynie. Mimo to ten spotkania w Dortmundzie i ciepłego przyjęcia, jakie przygotowali mu pamiętający o nim i wciąż wdzięczni mu dortmundzcy kibice, długo nie zapomni. - Takie momenty pozostają w sercu. I to do końca życia - zakończył polski pomocnik.

 

onet.pl