Bruno Labbadia nie jest już trenerem Hamburgera SV

Mimo dobrej postawy piłkarzy Hamburgera SV w sobotnim meczu 5. kolejki Bundesligi przeciwko Bayernowi Monachium (0:1), włodarze legendarnego klubu z Hamburga postanowili pozbyć się trenera zespołu Bruno Labbadii.

- Ten krok był konieczny ze względu na nasze sportowe osiągnięcia w tym sezonie. Jestem zdania, że potrzebowaliśmy zmiany na stołku trenerskim, by po rozczarowującym starcie sezonu, powrócić na zwycięski tor - powiedział przewodniczący hamburskiego klubu, Dietmar Beiersdorfer.

Z pierwszych pięciu kolejek sezonu, HSV wywalczył zaledwie jeden punkt. Decydującą o losach i w efekcie zwolnieniu z funkcji trenera Labbadii okazała się być porażka hamburczyków w sobotnim meczu przeciwko Bayernowi.

Decyzja przedstawicieli HSV nie dla wszystkich jest jednak zrozumiała. 50-letni szkoleniowiec w zeszłym sezonie cudem uratował bowiem hamburski klub przed pierwszym historycznym spadkiem do drugiej ligi, a w samym Hamburgu wybrany został nawet przez mieszkańców "Człowiekiem Roku". Zarówno wśród kibiców, jak również zawodników drużyny cieszył się sympatią i miał u nich wielki kredyt zaufania.

 

onet.pl